Wspólny garnek.

To bardzo stare zdjęcie (1996r.) Dyżurni obierają ziemniaki na obiad. Każdy mieszkaniec coś wnosi do naszego domu. Jedni gotują, drudzy obierają, trzeci sprzątają. Tylko wtedy kiedy mamy autentyczny udział w pracach na rzecz placówki, będziemy ją szanowali. Mężczyzna musi pracować, jeżeli nie może zawodowo, to przynajmniej na rzecz Domu. Nasz Patron św. Brat Albert, bardzo dbał o to, żeby bezdomny, po przybyciu do schroniska, został nakarmiony i ubrany. Następnie robił wszystko aby mieszkaniec znalazł zatrudnienie lub pracował przy wyrobie koszy wiklinowych w warsztatach które prowadziły ówczesne placówki albertyńskie. Wszystkich którzy chcą nas wesprzeć finansowo, każda złotówka zostanie należycie wydana, prosimy o wpłaty na konto: 48 8363 0004 0036 0289 2000 0002. Pozdrawiam serdecznie Piotr Kuśmider- prezes Koła.

Comments are closed.