Spadł śnieg, przyszły mrozy….

Zimno, biało, cisza, mieszkańcy przebywają w pokojach albo w jadalni która służy również za świetlicę. Ogród pusty, nawet w palarni tłok mniejszy. Kiedy temperatura spada poniżej zera trzeba zjeść coś dobrego i ciepłego. Rosół jest czymś co doda potrzebnej energii, i skutecznie ogrzeje ciało. Kucharz w wielkim kotle rozpoczyna gotowanie wspomnianej potrawy, zapach rozchodzi się szybko. Gotowany drób, włoszczyzna, przyprawy robią swoje. Cały dom pachnie jak w niedzielę, ale to poniedziałek.

Comments are closed.